poniedziałek, 27 sierpnia 2012

Historia prawdziwej miłości

Opowiem wam historię prawdziwej miłości jaką może dzielic dziewczynę i konia. Odrazu mówie że to nie będzie o mnie tylko o pewnej dziewczynie której zaproponowałam wstawienie tu jej historii o niej i o koniu. Nie przedłużając czytajcie i komentujcie.



To jest historia o klaczy rasy Sp(koń szlachetnej pólkrwi).  Ma 6 lat i wiele przeszła w tym krótkim życiu, ma na imię Amy i to cudowny koń, który nie zasłużył na takie traktowanie.  Z pierwszą właścicielką Amy jeździła na zawody skokowe oraz ujeżdżeniowe.  Lecz ta ją źle traktowała. Odebrano jej klacz i przeniesiono do stajni gdzie znajdowały się same konie rasy śląskiej.  Dlatego właściciel stajni musiał się jej pozbyć. Pan u którego do teraz znajduje się Ami, wziął ją do siebie, gdyż ma tam odpowiednie warunki. Sam nie jeździ konno, natomiast bardzo dobrze się nimi zajmuje(wypuszcza je na padok,karmi je bardzo dobrze). No,ale skoro nikt na niej nie jeździł. Zaczęli do niej przyjeżdżać. Dziewczyna,któa na niej skakała jeździła tam przez 2 miesiące, potem była kolejna dziewczyna któa była przez niecały miesiąc,a poniej dwie kolejne które były jakieś 14 dni. Wszystkie wycofywały się po kilku miesiącach. Nikt nie umiał zrozumieć tego konie, była narwana, nie miała zaufania, cały czas słyszałam od nich "Ten koń nic nie umie", "Ona jest do niczego", "Ona nie umie chodzić", "Nie umie chodzić na lonży". Obecną właścicielkę Amy zaczeło to irytować, ponieważ ona widziała w tej klaczy wielki potencjał skokowy, mądrość,piękność i miłość którą odwzajemniała mi każdego dnia.  Z początku koń był dziki nie dał do siebie dojść, ale udało się teraz gdy idą  na padok idzie z boksu za nią bez uwiązu. Nie zważa na to że wokół jest pełno pysznej trawy. Na padoku zmienia tępa zgodnie z jej głosem.  Gdy biegną tak obok siebie razem widać jaką sprawia jej to przyjemność. Gdy dziewczyna się  zatrzymuje ona też to robi, można ją przytulać, głaskać, całować, chodzić przed nią wiedząc że nic nie zrobi(nie ugryzie, nie staranuje). .Pięknie chodzi na lonży, nie mówiąc o przejazdach kawaletti(delikatna jak syrenka). Widać że się kochają i nikt nie powinien ich rozdzielać. 

A to kilka filmików z nimi w roli głównej.









 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz